św. Serafin z Sarowa
Ogień Ducha Świętego
Numer wydania:
I
Wydawnictwo:
Esprit
Miejsce i rok wydania:
2008
Numer ISBN:
978-83-60040-68-3
Liczba stron:
112
„W obecnym czasie z powodu prawie powszechnego osłabienia wiary w Pana naszego Jezusa Chrystusa i z powodu braku naszego zainteresowania czynami Opatrzności Bożej i wspólnotą człowieka z Bogiem, doszliśmy do takiego stanu, że prawie całkowicie oddaliliśmy się od prawdziwego życia chrześcijańskiego”.
Jakże współcześnie brzmią, wypowiedziane ponad 175 lat temu, słowa św. Serafina z Sarowa (swiatago Sierafima Sarowskogo). Wydaje się, że prawie nic się nie zmieniło. Może tylko technika zrobiła kilka przełomowych skoków, a dzisiejsza nauka wydaje się zgoła nieprzystępna przeciętnemu śmiertelnikowi. Może tylko nie zauważamy świętych wśród nas, tej miary co św. Serafin. Może tylko zamiast do monasterów częściej czytamy horoskopy, a o radę zamiast ojców duchowych prosimy wróżki i astrologów. Jednak nadal wiele osób staje przed takim samym pytaniem, jakie w głębi duszy zaniósł w XIX w. św. Starcowi Mikołaj Motowiłow: „Jaki jest cel życia chrześcijańskiego...?” To pytanie, wyrażające sens bycia chrześcijaninem i określające nasze postępowanie na ziemi, wciąż jest i będzie aktualne. Każde nowe pokolenie chrześcijan musi się z nim zmierzyć i wynikiem tego starcia określić swoje miejsce w historii ludzkości.
Z pomocą w odpowiedzi może przyjść lektura niewielkiej (ok. 100 stron) książki pt. Ogień Ducha Świętego (wydawnictwo ESPRIT, Kraków 2008). Składa się ona z dwóch części: obszernego wstępu ks. Joanna (sic!) Kołogriwowa (w tłum. Pawła Przeciszewskiego) i przetłumaczonej przez ks. Henryka Paprockiego rozmowy M. Motowiłowa ze św. Starcem Serafinem. Ponowne wydanie w Polsce książki, która zawiera naukę Świętego Starca Serafina o sensie życia i Duchu Świętym, jest tym bardziej radosne, że w roku 2008 świętowaliśmy 105. rocznicę kanonizacji, a w kolejnym 2009 wspominaliśmy 250. rocznicę urodzin „wielkiego giganta Ducha”.
Imię Serafin oznacza (z hebrajskiego) „płomienny” – i w taki też sposób można określić życie św. Serafina z Sarowa. Liczne wyrzeczenia, które podejmował, oraz pokora prowadziły go „wąską drogą” ku Bogu. Napełniając się wieloma cnotami w samotnej ascezie, Starzec w pewnym momencie otworzył drzwi swojej celi i zaczął przyjmować wszystkich, którzy tego chcieli. Takie otwarcie było wręcz „wymuszone” na nim przez Bogurodzicę, po to, aby nieść bliźnim pocieszenie i pomoc. Jednym z uczniów świętego był Mikołaj Motowiłow, który swoją rozmowę z ojczulkiem Serafinem „zapisał dla całego świata”. Starzec odkrywa w niej istotę i cel życia, a także pokazuje, jak należy zdobywać Świętego Ducha Bożego. Po lekturze tej rozmowy staje się zrozumiałe powitanie, którym św. Serafin spotykał każdego na swojej drodze: „Chrystus zmartwychwstał, moja radości!”
Piotr Makal
ZAŁĄCZNIK