ap. Łukasz
Ew. Łk 94 (19, 1–10)
Rozdział 19.
Perykopa 94.:
1. I wszedłszy, przechodził przez Jerycho.
2. *A oto mąż, nazwany imieniem Zacheusz, który był przełożonym celników i bogaczem,
3. starał się zobaczyć, któż to ten Jezus, a nie mógł ze względu na tłum, albowiem był małego wzrostu.
4. I pobiegłszy naprzód, wszedł na drzewo sykomory, aby ujrzeć Go, miał bowiem tamtędy przechodzić.
5. A gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzawszy w górę, rzekł do niego: – Zacheuszu, pośpiesz się, zejdź, dzisiaj bowiem trzeba mi pozostać w domu twoim.
6. I pośpieszywszy się, zszedł i przyjął Go z radością.
7. A widząc to, wszyscy szemrali, mówiąc: – Do człowieka grzesznego poszedł na spoczynek.
8. Zacheusz zaś, stanąwszy, powiedział do Pana: – Oto połowę mojej majętności, Panie, daję biednym, a jeśli od kogoś coś wymusiłem, oddaję poczwórnie.
9. Powiedział do niego Jezus: – Dzisiaj zbawienie stało się temu domowi, jako że i ten jest synem Abrahama.
10. Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, by szukać i zbawić to, co zginęło.
Koniec niedzieli.
11. A gdy oni słuchali tego, jako że był blisko Jeruzalem, a im się wydawało, że rychło ma się ukazać Królestwo Boże, opowiedział ponadto [taką] przypowieść.
_______________________________
Niedziela trzydziesta druga: W tych dniach, przyszedł Jezus do Jerycha.*
Tłumaczenie Ewangelii autorstwa arcybiskupa Jeremiasza (Anchimiuka).