ap. Marek
Ew. Mk 53 (12, 1–12)
Rozdział 12.
Perykopa 53.:
1. Wówczas począł przemawiać do nich w przypowieściach: *– Pewien człowiek zasadził winnicę. Ogrodził ją, wykopał tłocznię i postawił strażnicę. Oddał winnicę dzierżawcom i wyjechał z kraju.
2. W umówionym czasie posłał do dzierżawców sługę, by odebrał od nich należną mu część zbiorów.
3. Lecz oni, pochwyciwszy go, pobili i odesłali z pustymi rękami.
4. Wtedy posłał do nich innego sługę; tego nawet po głowie bili i znieważyli. Jeszcze innego posłał: tego zabili.
5. Posłał jeszcze wielu innych: jednych pobili, drugich pozabijali.
6. Miał jeszcze innego: jedynego syna ukochanego. Posłał go do nich na końcu, myśląc sobie: syna mego uszanują.
7. Dzierżawcy mówili między sobą: – Słuchajcie, to dziedzic, zabijmy go, a nam przypadnie dziedzictwo.
8. I pochwyciwszy go, zabili, a ciało jego wyrzucili poza winnicę.
9. Cóż uczyni pan winnicy? Przyjdzie, wygubi dzierżawców, a winnicę przekaże innym.
10. Czyż nie czytaliście w Piśmie:
Kamień odrzucony przez budowniczych
stał się kamieniem węgielnym.
11. Pan to uczynił,
cud to w naszych oczach!
12. Próbowali Go aresztować, lecz bali się ludu. Dobrze bowiem zrozumieli, że o nich to była przypowieść. Zostawili Go w spokoju i odeszli.
Koniec piątku.
_______________________________
Piątek siedemnastego i trzydziestego drugiego tygodnia: Rzecze Pan taką przypowieść:*
Tłumaczenie Ewangelii autorstwa arcybiskupa Jeremiasza (Anchimiuka).