ap. Łukasz
Ew. Łk 79 (15, 11–32)
Perykopa 78.
>>Perykopa 81.
Rozdział 15.
Perykopa 79.:
11. Powiedział też: *– Pewien człowiek miał dwóch synów.
12. I rzekł młodszy z nich do ojca: – Ojcze, daj przypadającą mi część własności! On zaś rozdzielił im dorobek swego życia.
13. A po niewielu dniach, zabrawszy wszystko, młodszy syn odszedł do dalekiej krainy i tam roztrwonił własność swoją, żyjąc rozwiąźle.
14. Gdy zaś wszystko roztrwonił, nastał wielki głód w tamtej krainie i on zaczął cierpieć nędzę.
15. I poszedłszy, przystał [na służbę] do jednego z mieszkańców tej krainy, a on posłał go na swoje pola, aby pasł świnie.
16. I pragnął najeść się łupinek, którymi karmi się świnie, ale nikt mu nie dawał.
17. Opamiętawszy się zaś, rzekł: – Iluż to najemnikom ojca mego zbywa chleba, ja zaś tu z głodu ginę.
18. Podniósłszy się, pójdę do ojca mego i powiem mu: ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przed tobą,
19. już nie jestem godzien być zwany twoim synem; uczyń mnie jednym z najemników swoich.
20. I podniósłszy się, przyszedł do ojca swego. Gdy jeszcze był daleko, ujrzał go ojciec i wzruszony ulitował się, i podbiegłszy, rzucił mu się na szyję, i ucałował go.
21. Syn zaś rzekł do niego: – Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przed tobą, już nie jestem godzien być zwany synem twoim.
22. Ojciec zaś rzekł do sług swoich: – Szybko wynieście najprzedniejszą szatę i obleczcie go, i dajcie pierścień na rękę jego i sandały na nogi,
23. i przyprowadźcie wykarmione cielę, zabijcie i ucztując, weselmy się!
24. Albowiem ten oto syn mój był martwy i ożył, zaginął i został odnaleziony. I zaczęli się weselić.
25. Starszy zaś jego syn był w polu. Gdy wracając, zbliżał się do domu, usłyszał muzykę i śpiewy taneczne.
26. I przywoławszy jednego z chłopców, dowiadywał się, co tu się dzieje.
27. On zaś rzekł mu: – Brat twój wrócił i ojciec twój zabił wykarmione cielę, bo zdrowym go odzyskał.
28. Rozgniewał się więc i nie chciał wejść, ojciec zaś wyszedłszy, zapraszał go.
29. On zaś odpowiadając, rzekł do ojca swego: – Oto tyle lat służę ci i nigdy nie naruszyłem przykazania twego, a nigdy nie dałeś mi koźlęcia, abym się z przyjaciółmi moimi weselił.
30. Kiedy zaś ten twój syn, który przejadł dorobek twojego życia z rozpustnikami, powrócił, zabiłeś dla niego wykarmione cielę.
31. On zaś rzekł do niego: – Dziecko, ty zawsze ze mną jesteś i wszystko, co moje, twoje jest.
32. Weselić się zaś i radować należało, że ten twój brat był martwy i ożył, zaginął i został odnaleziony.
Koniec niedzieli.
_______________________________
Niedziela trzydziesta czwarta o [synu] marnotrawnym: Rzecze Pan taką przypowieść:*
Tłumaczenie Ewangelii autorstwa arcybiskupa Jeremiasza (Anchimiuka).