Salomon

Prz 5, 1–15

Rozdział 4.
1. Ku mojej mądrości zwróć się, mój synu, ku mojej rozwadze nakłoń swe ucho,
2. abyś zachował roztropność, twe usta niech strzegą rozsądku!
3. Bo miód wycieka z warg obcej, podniebienie jej gładkie jak olej,
4. lecz w końcu będzie gorzka niby piołun i ostra jak miecz obosieczny.
5. Jej nogi zstępują ku śmierci, do Szeolu zmierzają jej kroki,
6. byś nie ujrzał drogi życia, jej ścieżki wiją się niedostrzegalnie.
7. Więc teraz, mój synu, posłuchaj: nie odstępuj od moich pouczeń;
8. idź drogą swą od niej daleko, pod drzwi jej domu nie podchodź,
9. byś obcym swej sławy nie oddał, a lat swych okrutnikowi,
10. by z pracy twej inni nie tyli, by mienie twe nie szło w dom obcy.
11. Na końcu przyjdzie ci wzdychać, gdy ciało i siły wyczerpiesz.
12. Powiesz: "Nie cierpiałem upomnień – nauką wzgardziło moje serce,
13. nie dbałem na głos wychowawców, nie dawałem posłuchu nauczającym mnie;
14. o włos, a popadłbym w wielkie nieszczęście pośród rady i zgromadzenia".



_______________________________

Biblia Tysiąclecia, wyd. IV, Pallotinum.