Salomon

Prz 23,15 – 24,5

Rozdział 23.
15. Synu, gdy mądre twe serce, i własne me serce się cieszy;
16. moje wnętrze także się weseli, gdy usta twe mówią, co słuszne.
17. Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz zabiega tylko o bojaźń Pańską:
18. gdyż przyszłe życie istnieje, nie zawiedzie cię twoja nadzieja.
19. Słuchaj, mój synu – bądź dobry, prostą drogą prowadź twe serce,
20. nie bądź z tych, co winu hołdują lub mięsem się lubią obżerać;
21. bo pijak i żarłok jest w nędzy, ospałość chodzi w łachmanach.
22. Słuchaj ojca, który cię zrodził, i nie gardź twą matką, staruszką!
23. Nie sprzedawaj – nabywaj prawdę, mądrość, karność, rozwagę!
24. Raduje się ojciec prawego, kto zrodził mądrego, się cieszy;
25. niech się weselą twój ojciec i matka, twa rodzicielka niech będzie szczęśliwa.
26. Synu, daj mi swe serce, dróg moich niech strzegą twe oczy,
27. bo dołem głębokim jest nierządnica, a ciasną studnią jest obca niewiasta,
28. czatuje jakby rozbójnik, pomnaża niewiernych w narodzie.
29. U kogo "Ach!", u kogo "Biada!", u kogo swary, u kogo żale, u kogo rany bez powodu, u kogo oczy są mętne?
30. U przesiadujących przy winie, u chodzących próbować amfory.
31. Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak pięknie błyszczy w kielichu, jak łatwo płynie [przez gardło]:
32. bo w końcu kąsa jak żmija, swój jad niby wąż wypuszcza;
33. twoje oczy dostrzegą rzeczy dziwne, a serce twe brednie wypowie.
34. Zdajesz się spać na dnie morza lub spoczywać na szczycie masztu.
35. Obili mnie, nic nie poczułem, chłostali, nic nie wiedziałem. Kiedyż się zbudzę? Jeszcze nadal go pragnę...
Rozdział 24.
1. Nie zazdrość ludziom nieprawym, nie pragnij ich towarzystwa:
2. bo serce ich przemoc obmyśla, ich wargi mówią złośliwie.
3. Dom się buduje mądrością, a roztropnością – umacnia;
4. rozsądek napełnia spichlerze wszelkimi dobrami drogimi, miłymi.
5. Mąż rozumny jest lepszy niż krzepki, a światły muskularnego przewyższa;



_______________________________

Biblia Tysiąclecia, wyd. IV, Pallotinum.