metr. Antoni (Bloom)

Słowo na Wielką Środę

W środę Wielkiego Tygodnia w wielu cerkwiach celebrowane jest misterium namaszczenia chorych świętym olejem. Namaszczenie chorych to modlitewny obrzęd, liturgia, skierowana do Boga w intencji uzdrowienia dusz i ciał wszystkich tych, którzy w niej uczestniczą. Pierwszy raz nabożeństwo to było celebrowane publicznie w czasie oblężenia Sewastopola [chodzi prawdopodobnie o wojnę krymską (1853–56), w której straty obrońców wyniosły ponad 100 tys. zabitych i rannych – przyp. tłum.]. Wówczas wszyscy żyli w atmosferze grożącej śmierci. W całym mieście szalały choroby, umierali ranni, żywi i zdrowi oczekiwali na swój koniec. Wtedy miejscowy biskup wezwał wszystkich do pokajania, spowiedzi, oczyszczenia swego sumienia i celebrowania tego sakramentu. To obrzęd przede wszystkim pokutny i w odpowiedzi na nasze pokajanie Pan wylewa na nas swą łaskę wybaczenia grzechów i uzdrowienia ciała. Podstawą, rdzeniem tego obrzędu jest nasze pokajanie.

W ciągu poprzednich dni myśleliśmy nad sensem naszego życia, staliśmy przed obliczem naszego sumienia, kontemplowaliśmy przyjście Pańskie i ostatni nad nami Sąd miłości i prawdy, który powinien nas przygotować do osobistej pokuty. Człowieka zabija fizycznie nie tylko kula czy choroba, człowieka niszczy fizycznie także jego stan moralny: zawiść, nienawiść, gorycz, złość zatruwają człowiekowi nie tylko duszę, lecz i ciało. I dlatego nie ma w tym nic dziwnego, że zanim przystąpimy do Boga, zanim przyniesiemy Mu nasze cierpiące ciało ze słowami „Panie, uzdrów!”, będziemy nawoływać do tego, by kajać się we wszystkim, co jest w nas złego. Uzdrów [cs. isceli – słowo wskazujące na uzdrowienie jako przywrócenie całości człowieka – przyp. tłum.], tj. uczyń, bym ponownie stał się całością, uzdrów mnie do samego końca, niechaj panuje we mnie wyłącznie harmonia ciała i duszy, i ducha. Niechaj wejdę w doskonałą harmonię z Bogiem, do której człowiek został powołany.

A zatem jeśli ktoś z was, którzy mnie teraz słuchacie, będzie przystępował do tego sakramentu, niech dokona nad sobą samym sądu uważnego, surowego, ale takiego, który z nadzieją doprowadzi was do Boga – z nadzieją i pewnością, że każdemu z nas Pan powie: „Idź w pokoju, wiara twoja cię zbawiła!” (Mk 5, 34). Amen.


2 kwietnia 1980 r.



Tłum. ks. Mariusz Synak
Oprac. red. Katarzyna Tynkiewicz
Fot. sedmitza.ru