ap. Paweł

Ap. 194 (2 Kor 11,31 – 12,9)

Rozdział 11.
Perykopa 194.:
31. Bóg *i Ojciec Pana Jezusa, który na wieki jest błogosławiony, wie, że nie kłamię.
32. W Damaszku namiestnik króla Aretasa strzegł miasta Damasceńczyków, aby mnie chwycić,
33. ale spuszczono mnie w koszu przez okno w murze i w ten sposób wymknąłem się z jego rąk.
Rozdział 12.
1. A skoro trzeba się chlubić – chociaż nie wypada – przejdę do wizji i objawień Pana.
2. Znam człowieka (wierzącego) w Chrystusa, który przed czternastu laty – nie wiem, czy fizycznie, czy też w duchu, Bóg to wie – został porwany aż do trzeciego nieba.
3. Wiem również, że ów człowiek – nie wiem, czy fizycznie, czy w duchu, Bóg to wie –
4. został w zachwycie porwany aż do raju i tam usłyszał tajemnicze słowa, których człowiekowi nie wolno wymawiać.
5. Z tego będę się chlubił, natomiast ze siebie nie będę się chlubił, chyba że z moich słabości.
6. Gdybym nawet chciał się chlubić, nie byłbym szaleńcem, ponieważ powiedziałbym tylko prawdę. Powstrzymuję się jednak od tego, aby mi nikt nie przypisywał więcej ponad to, co we mnie widzi lub ode mnie słyszy.
7. Abym zaś ogromem objawień nie pysznił się, w moje ciało został wbity kolec, jakby wysłannik szatana, który mnie policzkuje, abym nie unosił się pychą.
8. Dlatego trzy razy prosiłem Pana, aby odstąpił ode mnie,
9. ale Pan nie odpowiedział: "Wystarcza ci moja łaska. Moc okazuje swoją skuteczność w słabości". Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.
Koniec niedzieli.





_______________________________

Niedziela dziewiętnasta: Bracia, Bóg*



Tłumaczenie: Biblia Poznańska
Opracowanie: Piotr Makal