ap. Łukasz

Ew. Łk 16 (4, 37–44)

Rozdział 4.
Perykopa 16.:
37. I poszły słuchy o Nim do każdego miejsca tamtej okolicy.
38. Powstawszy zaś, przeszedł z synagogi do domu Szymona. *Teściowa zaś Szymona była ogarnięta silną gorączką i prosili Go za nią.
39. A stanąwszy nad nią, zgromił gorączkę i zostawiła ją. Ona zaś, natychmiast powstawszy, służyła im.
40. A kiedy słońce zachodziło, wszyscy, którzy mieli cierpiących na różne choroby, przyprowadzali ich do Niego, On zaś, kładąc ręce na każdego, uzdrawiał ich.
41. Także demony wychodziły z wielu z nich, krzycząc i wołając: – Ty jesteś Synem Bożym! I gromiąc [je], nie pozwalał im mówić, bo wiedziały, że On jest Chrystusem.
42. Gdy zaś nastał dzień, wyszedłszy, oddalił się na miejsce pustynne; a tłumy szukały Go i przyszły do Niego. I przytrzymywały Go, aby nie odchodził od nich.
43. On zaś rzekł do nich: – Także innym miastom trzeba mi obwieszczać Królestwo Boga, na to bowiem zostałem posłany.
44. I zwiastował w synagogach Judei.

Koniec poniedziałku.



_______________________________

Poniedziałek dziewiętnastego tygodnia: W tych dniach, przeszedł Jezus do domu Szymona, i poszły słuchy o Nim do każdego miejsca tamtej okolicy.*





Tłumaczenie Ewangelii autorstwa arcybiskupa Jeremiasza (Anchimiuka).