ap. Paweł

Ap. 192 (2 Kor 11, 5–21)

Rozdział 11.
Perykopa 192.:
5. Uważam, że *wcale nie jestem gorszy od największych apostołów.
6. Chociaż bowiem nie jestem biegły w sztuce wymowy, to jednak nie brakuje mi wiedzy, jak to okazaliśmy wam pod każdym względem i we wszystkim.
7. Czy popełniłem grzech, upokarzając siebie, aby was wywyższyć, gdy za darmo głosiłem wam Bożą ewangelię?
8. Ograbiłem inne Cerkwie, przyjmując od nich zasiłek na utrzymanie, abym mógł wśród was pełnić posługę.
9. Gdy przebywałem u was i cierpiałem niedostatek, dla nikogo nie byłem ciężarem, ponieważ moje braki uzupełnili bracia, którzy przybyli z Macedonii.
10. Przysięgam na prawdę Chrystusa, którą posiadam, że nikt nie pozbawi mię tego tytułu do chluby z okręgu Achai.
11. Dlaczego? Czy dlatego, że was nie kocham? Bóg to wie.
12. To, co czynię i nadal będę czynił, aby nie stworzyć okazji do chlubienia się tym, którzy jej szukają, żeby mieli taki sam tytuł dla chluby, jak my.
13. Ci fałszywi apostołowie działają podstępnie i udają apostołów Chrystusa.
14. I nic dziwnego, ponieważ szatan również udaje anioła światłości.
15. Nie ma w tym nic wielkiego, że jego słudzy w podobny sposób udają sługi sprawiedliwości. Koniec ich będzie taki, jak ich uczynki.
16. Powtarzam jeszcze raz: Niech nikt nie uważa mnie za szaleńca! Jeżeli jednak sądzicie, że jestem szalony, to przyjmijcie mnie jak szaleńca, abym i ja mógł się choć trochę pochwalić.
17. To, co powiem, nie powiem w duchu Pana, lecz jakby w przystępie szaleństwa, w przekonaniu, że jest się czym chwalić.
18. Skoro wielu zwyczajnie po ludzku się chwali, i ja będę się chwalił.
19. Chętnie przecież znosicie szalonych, choć sami jesteście rozumni.
20. Znosicie bowiem, gdy ktoś bierze was do niewoli lub objada, wyzyskuje, traktuje z góry lub bije po twarzy.
21. Muszę ze wstydem wyznać, że tak wygląda, jakbyśmy okazali naszą słabość.
Koniec piątku.



_______________________________

Piątek trzynastego tygodnia: Bracia, uważam, że*



Tłumaczenie: Biblia Poznańska
Opracowanie: Piotr Makal