ap. Paweł

Ap. 198 (Ga 1, 1–10, 20 – 2,5)

Rozdział 1.
Perykopa 198.:
1. Paweł – *powołany na apostoła [nie przez ludzi ani jakiegokolwiek człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i przez Boga Ojca, który wskrzesił Go z martwych] –
2. oraz wszyscy bracia, którzy przebywają ze mną, przekazują pozdrowienia Cerkwiom w Galacji.
3. Łaska niech będzie z wami i pokój Boga, naszego Ojca i Pana Jezusa Chrystusa.
4. On to ofiarował siebie samego za nasze grzechy, aby nas uwolnić od zła, które towarzyszy temu życiu. Taka była wola Boga, naszego Ojca.
5. Jemu chwała na całą wieczność. Amen.
6. Dziwię się, że tak szybko odstępujecie od Tego, który was powołał do uczestnictwa w łasce Chrystusowej, i zwracacie się ku innej ewangelii.
7. Nie miej innej! Są jedynie tacy, którzy sieją zamęt wśród was i chcą sfałszować ewangelię Chrystusa.
8. Ale choćbyśmy sami czy nawet anioł z nieba głosił wam coś innego, niż myśmy wam głosili, niech będzie wyklęty!
9. Jak poprzednio stwierdziliśmy, tak i teraz powtarzam: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię inną od tej, którą otrzymaliście, niech będzie wyklęty!
10. Czyż bowiem teraz ludziom chcę się przypodobać, czy Bogu? Czy szukam uznania wśród ludzi? Gdybym jeszcze teraz szukał uznania wśród ludzi, nie byłbym sługą Chrystusa.
20. To, co wam piszę – Bóg mi jest świadkiem – nie jest kłamstwem.
21. Potem udałem się do Syrii i Cylicji.
22. A Cerkwie Chrystusowe w Judei nie znały mnie osobiście.
23. Słyszały one tylko tyle: Dawny nasz prześladowca głosi teraz tę wiarę, którą niegdyś usiłował wytępić.
24. I wielbili Boga z mego powodu.
Rozdział 2.
1. Po czternastu latach znów udałem się do Jerozolimy z Barnabą, zabierając ze sobą Tytusa.
2. Udałem się tam pod wpływem otrzymanego objawienia i otwarcie wszystkim, a na osobności tym, którzy cieszą się szczególnym poważaniem, przedstawiłem treść ewangelii, którą głoszę pośród pogan. Chciałem bowiem, bym przypadkiem – czy to teraz, czy kiedy indziej – nie biegł daremnie.
3. Tymczasem nawet mojego współtowarzysza Tytusa, który był Grekiem, nie zmuszano do obrzezania.
4. A fałszywi bracia – którzy podstępnie wdarli się do nas, aby podpatrzeć nasz sposób życia, oparty na wolności, jaką mamy dzięki Chrystusowi Jezusowi - chcieli nas uczynić niewolnikami.
5. Lecz nie ustąpiliśmy ani przez chwilę ich żądaniu. Chodziło przecież o to, by zachować prawdę ewangelii wśród was.
Koniec czwartku.





_______________________________

Czwartek czternastego tygodnia: Paweł,*



Tłumaczenie: Biblia Poznańska
Opracowanie: Piotr Makal