oprac. diak. Remigiusz Sosnowy

XV dzień Wielkiego Postu – mądrości Ojców Cerkwi

XIV dzień Wielkiego Postu<<


Poniedziałek III tygodnia Wielkiego Postu

27. Staranie o piękne życie i troska o duszę czynią ludzi dobrymi i miłymi Bogu. Kto bowiem szuka Pana, znajduje Go. We wszystkim zwycięża pożądliwość i nie ustaje w modlitwie. Taki człowiek nie obawia się demonów.

40. Nie jest możliwe, aby ktoś nagle stał się dobry i mądry. Do takiej przemiany potrzebne jest niestrudzone ćwiczenie, ciągła i długotrwała asceza oraz pragnienie dobrych czynów. Człowiek prawy i miły Bogu, który prawdziwie Go zna, nie przestaje żarliwie czynić tego wszystkiego, co podoba się Panu. Tacy ludzie nalezą jednak do rzadkości.

55. Po co został stworzony człowiek? Po to, aby poznając dzieła Stwórcy, mógł kontemplować i wielbić Tego, który uczynił je dla człowieka. Umysł zaś, miły Bogu, stanowi niewidzialne dobro, jakim obdarzył On tych, którzy – ze względu na szlachetne postępowanie – są tego godni.

56. Wolny to ten, kto nie jest niewolnikiem przyjemności, ale kto przez mądrość i czystość potrafi panować nad ciałem oraz wdzięcznością, zadowala się dobrami, danymi mu przez Boga, nawet jeśli są one skromne. Jeśli bowiem umiłowane przez Stwórcę umysł oraz dusza współdziałają ze sobą, całe ciało – nawet wbrew sobie – odzyskuje spokój. Gdy dusza tego pragnie, wygasa wszelkie poruszenie ciała.

150. Bóg jest dobry, beznamiętny (tj. pozbawiony namiętności) i niezmienny. Jeśli kto zatem, uznając za prawdziwe i rozsądne stwierdzenie, że Bóg jest niezmienny, dziwi się jednakże, jak On – będąc takim – cieszy się z powodu dobrych, od złych odwraca, na grzeszników gniewa, a kiedy okazują skruchę obdarza ich miłosierdziem, to na trzeba odpowiedzieć, że Bóg ani się raduje, ani gniewa, gdyż zarówno radość, jak i gniew są to namiętności. Niemądrze jest myśleć, że Boskości może być gorzej lub lepiej z powodu spraw ludzkich. Bóg jest dobry i czyni tylko dobrze, i krzywdy nikomu nie czyni, pozostając zawsze taki sam. My zaś, ludzie, kiedy czynimy dobro, upodabniając się do Boga, stajemy się z Nim złączeni, kiedy zaś czynimy zło, stajemy się do Niego niepodobni i oddalamy się od niego? I nie znaczy to, że gniewa się On na nas, lecz że nasze grzechy nie pozwalają Bogu oświecić nas i skazują nas na męki zadawane przez demony. I jeśli przez modlitwę i dobre czyny uzyskujemy odpuszczenie grzechów, to nie znaczy to, że Boga zmieniliśmy i uczyniliśmy go nam przychylnym, lecz że przez takie działania i zwrócenie się ku Bogu uleczyliśmy się z żyjącego w nas zła i znów możemy kosztować Jego dobroci. Tak więc twierdzić, że Bóg odwraca się od złych, to jakby mówić, że Słońce chowa się przed ślepymi.


_______________________________

Św. Antoni Wielki, Pouczenia, Filokalia. Teksty o modlitwie serca, Wydawnictwo M, Kraków 2002 [150. pouczenie za: http://studyta-arseniusz.blogspot.com/2009/01/vox-patrum_14.html]. 


Wybór i oprac.: diak. Remigiusz Sosnowy