oprac. diak. Remigiusz Sosnowy
XVIII dzień Wielkiego Postu – mądrości Ojców Cerkwi
Czwartek III tygodnia Wielkiego Postu
Gdzie jest serce człowieka, tam jest i jego skarb. Bóg bowiem nie zwykł odmawiać dobrego daru tym, którzy Go o to proszą.
Ponieważ Pan jest dobry, szczególnie dla tych, co w Nim pokładają swoją ufność, przylgnijmy do Niego całą naszą duszą, całym sercem i całą mocą, abyśmy trwali w pośrodku Jego światła, widzieli Jego chwałę i zażywali łaski niebiańskiej rozkoszy. Do tego zatem Dobra wznieśmy nasze serca, w Nim pozostańmy i żyjmy, do Niego przylgnijmy, bo Ono jest ponad wszelkie pojęcie i ponad wszelkie dociekania, ciesząc się wiecznym i niezmąconym pokojem. Pokój ten przewyższa wszystko, co można sobie pomyśleć lub wyobrazić.
Dobro to przenika całą rzeczywistość, a my wszyscy w Nim żyjemy i jesteśmy od Niego zależni. Ono zaś nie ma już wyższego ponad sobą, ponieważ jest Boże. Nikt bowiem nie jest dobry, tylko jeden Bóg. Wszystko zatem, co dobre, jest Boże, a wszystko, co Boże, jest dobre, i dlatego powiedziano: „Gdy rękę swą otwierasz, wszystko wypełnia się dobrem”. Dzięki bowiem dobroci Boga wszystko, czym zostajemy obdarowani, jest dobre, bez żadnej domieszki zła. Takie właśnie dobro obiecuje wierzącym Pismo św., gdy mówi: „Będziecie spożywać dobra ziemi”.
Umarliśmy razem z Chrystusem. Śmierć Chrystusa nosimy w naszym ciele, by i życie nasze w Nim się ukazało. Nie żyjemy już więc naszym życiem, lecz życiem Chrystusa, życiem niewinnym, czystym, pokornym i pełnym wszelkich cnót. Z Chrystusem powstaliśmy z martwych, z Nim żyjmy, z Nim wstąpmy do nieba, aby wąż nie znalazł na ziemi naszej pięty, którą by mógł zranić.
Uciekajmy stąd! Możesz uciec duchem, choć pozostaniesz ciałem. Możesz być tu i równocześnie przebywać z Panem, jeśli tylko przylgniesz do Niego swoją duszą, jeżeli będziesz postępował według Jego myśli, jeżeli nie bezpośrednio jeszcze, ale wiarą wstąpisz na Jego drogę i u Niego się schronisz. On jest bowiem ucieczką i mocą, jak mówi do Niego Dawid: „Do Ciebie się uciekłem i nie doznałem zawodu”.
Bóg jest ucieczką. Przebywa On jednak w niebie i ponad niebiosami, dlatego tam trzeba się do Niego uciekać, gdzie jest pokój, odpoczynek od pracy, gdzie będziemy świętować wielki szabat, jak powiedział Mojżesz: „Szabaty ziemi będą służyć wam za pokarm”. Spoczywać bowiem w Bogu i oglądać Jego radość, to prawdziwa uczta, pełna spokoju i rozkoszy.
Uciekajmy jak jelenie do źródeł wód. Tak jak Dawid odczuwał pragnienie, niech pragnie i nasza dusza. Kto jest tym źródłem? Posłuchaj mówiącego: „Albowiem w Tobie jest źródło życia”. Do tego źródła niech mówi dusza moja: „Kiedyż przyjdę i ukażę się przed obliczem Twoim?”. Źródłem bowiem jest Bóg.
______________________________
Św. Ambroży Mediolański, O unikaniu świata, rozdz. 6, 36; 7, 44; 8, 45; 9, 52, Liturgia Godzin, t. II, Pallottinum 1984, s. 163.
Wybór i oprac.: diak. Remigiusz Sosnowy