metr. Hilarion (Alfiejew)
Śluby mnisze
Prezentujemy fragment rozważań metropolity wołokołamskiego Hilariona (Alfiejewa) na temat ślubów mniszych, składanych podczas małej schimy1.
Śluby mnisze
Przyjmując postrzyżyny (cs. postrig), mnich składa trzy główne śluby: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.
Ubóstwo można rozumieć różnie. Może chodzić o pełne dobrowolne ubóstwo, ponieważ człowiek wyrzeka się wszystkich ziemskich dóbr, wszelkiej własności. W większości przypadków chodzi o to, że mnich, władając tymi lub innymi dobrami materialnymi, odnosi się do wszystkiego tak, jakby były pożyczone. Również do życia mnich powinien odnosić się tak, jakby było mu pożyczone. W Drodze do raju [Lestwice, autorstwa św. Jana Klimaka – przyp. S. D.] i w innych źródłach literatury ascetycznej pisze się o cnotliwej wędrówce, kiedy człowiek rozumie, że nie ma tutaj na ziemi „stałego miasta, lecz poszukuje nadchodzącego”, ponieważ jego duchowną ojczyzną jest Jerozolima Niebiańska. Ku niej skierowany jest duchowny wzrok mnicha.
Ślub czystości nie odnosi się tylko do celibatu. Czystość to słowiańskie słowo, które zawiera w sobie bardzo głęboką myśl. Mówi o tym, że człowiek powinien „w pełni, cały kierować się mądrością” – we wszelkim swoim postępowaniu i myślach mądrze się zachowywać, upodabniając się przez to do samego Chrystusa.
W końcu posłuszeństwo. Ten ślub mniszy może być wypełniony różnie: mnich przebywający w monasterze jest posłuszny wobec swojego ihumena (przełożonego), natomiast mnich, który służy na parafii – wobec swojego biskupa-ordynariusza. Ale niezależnie od zewnętrznych okoliczności mnich zawsze powinien pamiętać, że jego życie nie należy do niego – jest ono oddane Bogu, Cerkwi i ludziom. Mnich tylko wówczas potwierdza słuszność swego powołania, kiedy jego życie przynosi płody jednocześnie w relacji z Bogiem, Cerkwią i ludźmi. Mnich przynosi owoce w relacji z Bogiem, jeżeli stale pracuje nad sobą, osiąga sukces duchowy, wzrasta „wciąż bardziej w siłę”. Przynosi korzyść Cerkwi, jeśli łączy swoje życie mnisze ze służbą Cerkwi jako kapłan albo, będąc kapłanem, zajmuje się inną działalnością cerkiewną, na przykład dobroczynnością czy nauczaniem. Mnich przynosi korzyści ludziom, gdy przekazuje duchowne doświadczenie, które nabył albo gromadzi takowe doświadczenie, by później podzielić się nim z ludźmi, albo po prostu modlić się za ludzi.
Ostatecznie posłuszeństwo to wsłuchanie się w wolę Boską, dążenie człowieka do maksymalnego zbliżenia swojej woli do woli Boskiej. Mnich to ten, kto dobrowolnie odrzucił swoją wolę, przekazując całe swoje życie w ręce Boga. Mnich powinien dążyć do osiągnięcia pełnego zjednoczenia swojej woli z wolą Boga, aby stać się podobnym do Jezusa Chrystusa, który w Getsemani wzywał ku swemu Ojcu: „Ojcze mój, jeśli można, niech mnie ten kielich minie; wszakże nie jako Ja chcę, ale jako Ty” (Mt 26, 39). W tych słowach z jednej strony przejawia się Jego ludzka wola i prawdziwy dla każdego człowieka strach przed cierpieniem, a z drugiej pełne oddanie woli Boskiej i całkowita gotowość powierzenia swojego życia Bogu.
Chciałbym na koniec powiedzieć o tym, że życie mnisze, w przeciwieństwie do ślubu, jest udziałem wybranych – wybranych nie w sensie bycia lepszym od innych, ale dlatego, że odczuli wezwanie i zamiłowanie do samotności. Jeżeli człowiek nie ma potrzeby przebywania w samotności, jeśli mu trudno być samym ze sobą i z Bogiem, jeżeli stale potrzebuje czegoś zewnętrznego dla wypełnienia wnętrza, jeżeli nie lubi modlitwy, nie jest przygotowany do rozpłynięcia się w żywiole modlitwy, zagłębienia się w nią, nie pragnie zbliżyć się przez modlitwę do Boga – w takich przypadkach nie powinien myśleć o tym, by zostać mnichem.
_______________________________
1 Więcej na temat stopni życia mniszego zob.: G. Szmyga, Stopnie życia mniszego, www.cerkiew.pl/index.php?id=prawoslawie&a_id=28.
Tłum. Stefan Dmitruk
Przejrzał: ks. Mariusz Synak
Fot. ks. Marek Ławreszuk (Orthphoto.net); na zdjęciu: hieromnich Efrem po postrzyżynach małej schimy – Saki 2010.