metr. Włodzimierz (Sabodan)
O poście cielesnym
Rozważania metropolity kijowskiego i całej Ukrainy Włodzimierza (Sabodana) związane z celowością podjęcia postnych zmagań.
Co roku, wraz z początkiem postu, coraz częściej można od ludzi usłyszeć, że poszczą. Na pytanie dotyczące przyczyn, które skłoniły ich do tego, można usłyszeć różne odpowiedzi. Dla jednych to danina modzie lub tradycji, inni odpowiadają: „Ludzie poszczą, to i ja poszczę”. Dla innych to dieta za pomocą której można pozbyć się zbędnych kilogramów, stać się zdrowszym i jednocześnie wypełnić zalecenia Cerkwi.
Tak więc dlaczego pościmy? Skąd się wzięło takie, czasem nie wszystkim zrozumiałe w naszych zsekularyzowanych czasach, zjawisko, które zobowiązuje chrześcijanina do samokontroli? Spróbuję odpowiedzieć na te pytania.
Post, jako samoograniczenie, został dany człowiekowi przez samego Boga. Pierwszą regułą postną można nazwać Boży zakaz jedzenia z drzewa poznania dobra i zła nałożony na naszych praojców Adama i Ewę.
Gdy przyjrzymy się historii, to zobaczymy, że w okresie Starego Testamentu post był jednym z podstawowych elementów życia ascetycznego. Ludzie pościli z różnych powodów. Jedni na znak pokuty przed Bogiem za swoje przewinienia, inni – prorocy i nauczyciele starego narodu wybranego – przed wyjściem związanym z głoszeniem proroctw lub początkiem służby. Pościli królowie, a także prości ludzie, aby pojednać się z Bogiem, przynieść pokajanie, a przez powstrzymanie się, przez dobrowolną ofiarę wyrzeczenia okazać swoją miłość do Boga.
Z kart Nowego Testamentu wiemy, że Pan Nasz Jezus Chrystus rozpoczął swoją społeczną misję od tego, iż po otrzymaniu chrztu w wodach jordańskich z rąk Jana, oddalił się w samotności na pustynię i przebywał tam 40 dni i 40 nocy w poście i modlitwie. Jezus Chrystus, który był Wcielonym Bogiem, zgodnie ze swoją ludzką naturą, podobnie jak my miał potrzebę wzmocnienia, aby wzrastać duchowo i cieleśnie przed początkiem Swojej misji. Post w połączeniu z modlitwą stał się nierozerwalną częścią uczniów Chrystusa – Apostołów, którzy przekazali ten drogocenny skarb duchowego wzrostu i dojrzewania Cerkwi, a w efekcie każdemu z nas.
Co to jest post? Jakie są jego cechy i cel? Post to instytucja całej chrześcijańskiej Cerkwi, która pomaga w pokonaniu duchowo-moralnych pragnień człowieka. Moje rozważania dotyczą zewnętrznej strony postu, dotyczą postu z perspektywy cielesnej.
We współczesnej praktyce post to przede wszystkim powstrzymanie się tzw. niepostnych, czyli od mięsnych, mlecznych i w ogóle produktów pochodzenia zwierzęcego.
Ze względu i na tę zewnętrzną stronę postu warto pamiętać, że post to przede wszystkim powstrzymanie się. Powstrzymywać się należy nie tylko od jedzenia produktów niepostnych, ale również w ilości tych postnych potraw, które spożywamy. Zresztą niektóre postne produkty są nimi umownie, ze względu na swą wartość pokarmową. Po pierwsze potrawy postne powinny być skromne. W trakcie postu nie powinniśmy być wybredni. Podczas postu nie zezwala się na spożywanie alkoholu, zaleca się również powstrzymywanie się od współżycia małżeńskiego.
Zawsze trzeba pamiętać, że spożywanie skromnego posiłku nie jest głównym celem, a jedynie środkiem. Razem z modlitwą, która oczyszcza duszę i ciało, post nawołuje do tego, byśmy zmiękczyli nasze sczerstwiałe serca, wymietli z nich, podobnie jak z domu, wszelkie śmieci życiowych marności; zaś na progu tego domu stoi Chrystus i puka do drzwi naszego serca. Cel postu to wyostrzenie naszych zmysłów, abyśmy usłyszeli ten stukot i w odpowiednim czasie otworzyli drzwi.
Istnieje kilka kategorii ludzi, którym osłabia się lub znosi post cielesny: gdy wymaga tego stan zdrowia czy warunki życiowe, które uniemożliwiają jego przestrzeganie. Jest wiele przyczyn, z powodu których ludzie nie mogą przestrzegać postu cielesnego – to choroba, starość, ubóstwo. Post jest przeznaczony dla ludzi zdrowych w celu poskromienia namiętności, a dla chorych postem jest sama choroba. Traktując zdrowie, jako dar od Boga, Cerkiew nigdy nikomu nie sugerowała czynienia gwałtu nad sobą, nie wzywała do naruszenia porad lekarzy, gdy ci zabraniali chorym spożywania skromnych posiłków.
Oprócz tego nie można wymagać postu od małych dzieci. Z czasem, w miarę, jak rosną, należy wymagać od nich świadomego podejścia do tego co istnieje w Cerkwi – do nabożeństw, modlitw i postu. Należy przyzwyczajać dzieci do pewnego powstrzymania się w posiłkach, ale to powinno odbywać się sukcesywnie.
W poście cielesnym zawsze należy przestrzegać zasady „złotego środka”. Jeden z dawnych ascetów, gdy odpowiadał na pytanie o granice postu, porównywał nasze ciało do osła. „Jeśli go przekarmisz – mawiał – to zaczyna skakać, a jak go nie nakarmisz to pada”. Amiń.
Źródło:
Mytropołyt Wołodymyr, W im’ja Otcja i Syna i Swjatoho Ducha. Posłannja, propowidi, promowy i interw’ju, Kyjiw 2005, s. 299 – 301.
z języka ukraińskiego tłumaczył: Stefan Dmitruk
korekta tłum. ks. Mariusz Synak
zdjęcie: www.politarena.org.ua