ap. Jan Teolog
Ew. J 18 (6, 5–14)
Rozdział 6.
Perykopa 18.:
5. Podniósłszy zaś oczy *i ujrzawszy, że wielki tłum przychodzi do Niego, Jezus mówi do Filipa: – Gdzie kupimy chleba, aby ci się nasycili?
6. To zaś mówił wypróbowując go, sam bowiem wiedział, co miał czynić.
7. Filip odpowiedział: – Chleba za dwieście denarów nie wystarczy, żeby każdy z nich otrzymał odrobinę.
8. Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, mówi do Niego:
9. - Jest tu dzieciak, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie rybki, ale co to jest dla tylu?
10. Jezus powiedział: – Zróbcie, żeby ludzie się rozsiedli. Było bowiem dużo trawy w tym miejscu. Rozsiedli się więc w liczbie około pięciu tysięcy mężczyzn.
11. Jezus wziął chleb i dzięki uczyniwszy, łamiąc podawał siedzącym; podobnie i rybki - ile chcieli.
12. A gdy się nasycili, mówi swoim uczniom: – Zbierzcie obfite resztki, aby nic nie przepadło.
13. Zebrali więc i napełnili dwanaście koszy resztkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały tym, co jedli.
Perykopa 19.:
14. Ci ludzie więc, którzy widzieli, jaki znak uczynił, mówili: – Ten jest naprawdę prorokiem, który miał przyjść na świat.
Koniec środy.
_______________________________
Środa piątego tygodnia: W tym czasie, podniósłszy Jezus oczy*
Tłumaczenie Ewangelii autorstwa arcybiskupa Jeremiasza (Anchimiuka).